A potem jeszcze z nudów, bo już nie chciało mi się pleść powstały duże i małe rzeczy na żyłce :D
A na koniec pochwalę się moją pracą zaliczeniową z przedmiotu o wdzięcznej nazwie... Rośliny ozdobne. W zasadzie to są jeszcze inne nazwy mniej lub bardziej dziwne ale po co to komu? :P Tematem pracy były rośliny z natury, w moim konkretnym przypadku był to ciemiernik wschodni.
To było moje drugie podejście do farb akwarelowych, tym razem "tubkowych". Właściwie to byłam w niebo wzięta mogąc samemu mieszac kolory co jest na pewno zaletą jak dla mnie takich farb :)
No i to już wszystko :) za jakiś czas będę wywoływać wiosnę :D Trzymajcie się cieplutko :)
Też bardzo lubię ten kolor :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny :)
Piekne bransoletki:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na Candy:)
http://koziolekhobby.blogspot.de/2013/03/candy-nr-ii.html
Zapraszam do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie:
http://yagoshkaart.blogspot.com/2013/05/wyroznienie-liebster.html
Pozdrawiam
Prześliczne ! ;)
OdpowiedzUsuń+ Dodałam do obserwowanych ;D
Dziękuję bardzo i zapraszam jeszcze :)
Usuń