piątek, 22 lutego 2013

Drucik :)


Ostatnio potrzebowałam bransoletki na szybko do swetra na egzamin. Szybko to szybko. Fakt, że nie plotłam nic ze sznurka bardzo mnie samą zdziwił. Tak to jest jak człowiek ugrzęźnie w jednym miejscu i wpadnie w monotonie. No ale bądź co bądź coś z tego wyszło :P a potem to już poszły 4 następne, z czego jedną zabrała mi koleżanka :P co tu dużo gadać czasem drut pamięciowy się przydaje :P






A potem jeszcze z nudów, bo już nie chciało mi się pleść powstały duże i małe rzeczy na żyłce :D




A na koniec pochwalę się moją pracą zaliczeniową z przedmiotu o wdzięcznej nazwie... Rośliny ozdobne. W zasadzie to są jeszcze inne nazwy mniej lub bardziej dziwne ale po co to komu? :P Tematem pracy były rośliny z natury, w moim konkretnym przypadku był to ciemiernik wschodni. 

To było moje drugie podejście do farb akwarelowych, tym razem "tubkowych". Właściwie to byłam w niebo wzięta mogąc samemu mieszac kolory co jest na pewno zaletą jak dla mnie takich farb :)
No i to już wszystko :) za jakiś czas będę wywoływać wiosnę :D Trzymajcie się cieplutko :)

6 komentarzy:

  1. Też bardzo lubię ten kolor :D
    Dziękuję za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekne bransoletki:)
    Zapraszam na Candy:)
    http://koziolekhobby.blogspot.de/2013/03/candy-nr-ii.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam do mnie po wyróżnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super :)

    Zapraszam po wyróżnienie:
    http://yagoshkaart.blogspot.com/2013/05/wyroznienie-liebster.html

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczne ! ;)
    + Dodałam do obserwowanych ;D

    OdpowiedzUsuń